Górki Czechowskie skarbem Lublina
Oglądalność: 3594, długość 7m 39s, zasię 137, zaangażowanie 31. Bardzo ważny zielony obszar w Lublinie pełni fukncje napowietrzające i wentylujące miasto - górki są miedzy dużymi blokowiskami , na tym terenie planuje się budowe osiedla tzw Park700lecia - około 13000 mieszkanców i ok 4000 samochodów. ...
- Brońcie te miejsce przed deweloperami!
- Więcej na stronie znajdziecie
http://skarb-kibica.pl/ - chwila czasu ale warto.
- Miałem kiedyś praktykę geodezyjna w Górkach Czechowskich i uważam .że nie powinny zabudowane.
- w latach 60 tych jezdzilem w gorkach czechowskich na nartach...pamietam strzelnice i bunkry na poligonie to byl inny swiat ,tyle otwartej wolnej przestrzeni. Smutne jest to ,ze trzeba z taka determinacja bronic tego co jest dla zycia najwazniejsze-zdrowe powietrze i przyroda....bronic przed hienami jakimi sa deweloperzy
- Dodajmy również,iż posiadaliśmy tam naturalny i najlepszy w swoim czasie tor motocrossowy w europie.
- Zaczyna się dobrze, ale jak wchodzicie w temat referendum to porażka. Pytanie było bardzo proste, frekwencja była tragiczna. I to nie dlatego, że pytanie było trudne, tylko dlatego że tyle lat ta wojna już trwa, że się nikomu nie chce.
- Witam, niedawno przeprowadziłem się do Lublina i mimo iż mieszkam na Wrotkowie to jestem ciekawy na czym sprawa stanęła. Czy ktoś mógłby mi udzielić informacji ?
-
3:26 te chomiki są agresywne. Branią swojego terenu. Kiedyś przechadzałem sie po lasku i nastroszył się na mnie jeden:).Postanowiłem nie wchodzić mu dalej w drogę. Co do górek. Obawiam się że, sprawa przesądzona. Żbik zrobił jakieś tam lipne referendum dla całego LBN. (którego w większości gówno obchodzi los Górek), zamiast dla ościennych dzielnic korzystających z ,,poligonu". Prezydent doskonale wiedział że, nie będzie dostacznej frekwencji. Ale nawet jakby była to i tak te hieny zobiły by swoje. CAŁY POLIGON POSZEDŁ KIEDYŚ ZA NĘDZNE 6 BANIEK DO JAKIEGOŚ ,,WPŁYWOWEGO'' DEWELOPERA (bodajże z Kielc). A niby po co?????
- Zlikwidowali Park Bronowicki, zagęszczają miasto budynkami. Tworzy to większy ruch samochodowy, większe korki. Na końcu smog
- Czy Żuk zabetonuje miasto? Mnie g obchodzą pier..ły o chomiach czy jakichś trwach. Mamy mało zieleni a to co jest to deweloperzy w sztamie z miastem zagęszczają lub/i przejmują.
- Dobry materiał. Szkoda, że nie ma tyle odsłon co spoty dewelopera.
- Poproszę o jakieś materiały w tekście , jutro debatujemy o tym na sesji Młodzieżowej Rady Miasta i chętnie pomogę :)
- Dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie Marcin Krzysztofik stwierdził,że na Górkach Czechowskich w Lublinie podczas okupacji niemieckiej (1939 - 1944 r.) zostało rozstrzelanych około tysiąca osób !!! Jest to więc miejsce martyrologii !!! Marcin Krzysztofik mówił również,że nie prowadzono tam prac ekshumacyjnych.Tak więc traktowanie tego obszaru bez szacunku dla zmarłych, z zamiarem przeznaczenia pod zabudowę blokami,urąga człowieczeństwu !
- Górki Czechowskie to teren chroniony prawnie na podstawie Ustawy o Ochronie Przyrody, ponieważ są tam murawy kserotermiczne (ciepłolubne) chronione,gatunki roślin chronionych i gatunki zwierząt chronionych.Jakakolwiek zabudowa jest z tego względu zakazana na podstawie Ustawy o Ochronie Przyrody !!! Prezydent Miasta,Urząd Miasta i Rada Miasta Lublin ma ustawowy obowiązek na podstawie Ustawy o Ochronie Przyrody, chronić teren Górek Czechowskich przed zabudową !!!Jeśli Prezydent i Urząd Miasta chce zmienić Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania i Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego dla miasta Lublin,tak by dopuścić zabudowę trenu chronionego prawnie na podstawie Ustawy o Ochronie Przyrody,co wiązałoby się ze zniszczeniem muraw kserotermicznych,zniszczeniem roślin chronionych prawnie i zniszczeniem zwierząt chronionych prawnie,to jest to działanie sprzeczne z prawem, tj.Ustawą o Ochronie Przyrody !!!
- Kraków ma piękne Błonia Nowy York Park centralny a my Górki Czechowskie jak można chcieć to zniszczyć
- Znowu dobry materiał. Też jestem za zachowaniem górek mimo, że nie mieszkam w Lublinie.