Msza Święta | Środa | 16.06

Oglądalność: 108, długość 35m 36s, zasię 8, zaangażowanie 1. Zapraszamy do wspólnej modlitwy podczas mszy konwentualnej o godzinie 18.00. Będziemy się wspólnie modlić w waszych intencjach. Intencji modlitwy, które będziemy mogli polecać w naszym kościele można przekazywać korzystając z internetowego formularza: https://lublin.dominikanie.pl/inte ...
- Szczęść Boże. Od pewnego czasu przechodzę kryzys wiary. Ale postanowiłem, że się nie poddam i spróbuję ją odnaleźć(wiarę), na nowo, bo bardzo brakuje mi relacji z Bogiem. W 13:53 Ksiądz mówi: „(…) Dzisiejsza ewangelia mówi o takiej pokusie, która dotyczy wielu z nas, zapewne. Takiego wewnętrznego pragnienia, poczucia zadowolenia- z tego że się modlimy (…)”. Dalej Ksiądz rozwija temat: „(…) Pan Jezus proponuje abyśmy wyrzekli się, tej pokusy, wyjścia z kościoła z dobrym samopoczuciem, że dobrze się pomodliłem (…)”. Nie będę cytował dalszej części kazania, jest to zbędne- można go posłuchać. W każdym razie, chciałem się do tego odnieść. Czy w modlitwie, nie o to właśnie chodzi, żeby mieć radość z przebywania z Bogiem. Tego, że możemy czuć jego miłość. Wyjść z kościoła, napełnieni pozytywną energią, dobra i miłości z niego płynącej? Dopiero co kilka minut wcześniej, Ksiądz przeczytał ewangelię, która mówi o obłudzie płynącej z robienia czegoś na pokaz, przed innymi ludźmi. A nie radości z modlitwy. Dla przypomnienia, tutaj fragment o modlitwie: „Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.”. Nie mogę znaleźć interpretacji, tego fragmentu w KKK. Ale jeżeli już interpretować na wyrost, to może lepiej było powiedzieć, żeby ludzie nie chodzili do kościoła, tylko modlili się w domu, w zamknięciu. Ehh, czy naprawdę jest czymś złym, być radosnym z dobrej modlitwy, czy spowiedzi? Zbieram się do spowiedzi już od jakiegoś czasu. Ale faktycznie, chciałem to zrobić żeby (też), czuć się lepiej. Ale czy coś w tym złego? Sam już nie wiem. Pozdrawiam, Paweł.
- A tu może zerkałeś https://husfarm.trade/ jak nie tu to szukajcie w necie.