Zdarzenie w Parku Akademickim w Lublinie. Sprawa Jolanty Tchórz | ARCHIWUM X

Oglądalność: 340544, długość 20m 4s, zasię 11070, zaangażowanie 926. ▶️ Kryminatorium PODCAST KRYMINALNY ► https://spoti.fi/2OUb4yM Moje programy ▶️ Kryminatorium 🎧 • PODCAST ► Spotify: https://spoti.fi/2DCSWGD ► iPhone (aplikacja Podcasty): https://apple.co/2xUnc9P ► Google Podcasts: https://goo.gl/vWbjne ►YouTube (playlista): https://bit.l ...
- Biedna Jola :(
- A zaglądaliście tu? - wąż ogrodowy cellfast jak nie szukaj w google.
- Jestem obok tego miejsca i oglądam to, creepy...Aktualnie w tych okolicach grasuje człowiek starszy który rozbiera sie przy kobietach, masturbuje, kiedyś pod ogrodem Saskim uderzył pare razy kobiety i był bez karny.
- Właśnie jesteśmy na miejscu zbrodni... Pozdro Leszek, mam nadzieję że kiedyś wyjdziesz. Możesz spokojnie wracać, tu nadal nie ma oświetlenia
- przechodzę codziennie dokładnie tą samą trasą. dziś jest bezpieczniej, a przynajmniej tak się może wydawać...
- Wiem jakie czasy były. Upadek komuny, szaber majątku narodowego więc o zamontowaniu oświetlenia nie było mowy. ALE skoro były zgłaszane przypadki napastowania, wystarczyłoby kilka razy dziennie przejście pieszych patroli. No ale nie przyszło to nikomu do głowy.
- Znam tą okolicę bardzo dobrze.
Byłem studentem Politologi na UMCS od 1997 roku. W tamtych czasach tamta okolica wyglądała całkiem inaczej. Park był bardziej odludny, zielonego prywatnego akademika „Burżuj” pewnie nawet ne było w planach a w jego miejscu rosły tylko krzaki. Po starych koszarach i stajniach za akademikiem ”Ikar” nie ma już śladu.
Ja spędziłem tam wiele czasu biegając i ćwicząc w tamtych okolicach w nocy, tak po godzinie 23:00 zwykle. Koło samej stacji transformatorowej spędzałem zwykle ok 20 minut bo tam nie było nikogo i było cicho. Tam dosłownie nikt nie zaglądał. Teraz po latach oglądając ten program, poczułem się dziwnie. Sześć lat wcześniej zanim ja odwiedzałem to miejsce – wydażyła się taka tragedia. Po sześciu latach nikt o tym nie mówił, nikt ze studentów nie był świadomy co tam się wydażyło. Za moich studenckich czasów tamtą okolicę zaczęła patrolować ochrona. Nie zapewniło to jednak 100% bezpieczeństwa. W akademiku „Femina” jeden ze studentów został wyrzucony przez okno w wyniku czego zmarł na miejscu. Ciągle zdażały się pobicia i napady. Mam nadzieje, że teraz jest tam bezpieczniej.
- Wykonuje pan nisamowitą prace dziękuje
- Boże, jest DNA i ten gość nigdy nie popełnił żadnego przestępstwa?
- No cóż, nie ma w tym nic dziwnego. Jakby Polki dawały, to przecież nie byłoby ekshibicjonistow - rzadko i selektywnie dają, to i onanizatorzy się pojawiają. Logiczne.
- Nigdy go nie znajdziecie
- Super zbieracz. To jest intrygująca osoba z dziwnym zachowaniem. Niby niegroźny.... Ale czy na pewno ? Matkę w zimę zamykał na balkonie więc coś z nim nie halo. Nie chcę tu nikogo pomawiać ale nie lubiłem nigdy tej osoby w towarzystwie moich koleżanek. Patrzył się jak na łakomy kąsek
- Jak już się za tę sprawę wzięło Archiwum X to jest szansa, że znajdą sprawcę.
- pozdrawiam studentów UMCS
- Czy tylko ja jak słyszę że coś się stało w moim mieście (jak w tym przypadku) to zaczynam się bać na ulice wychodzić?
- Dziwnie się o tym słucha mając świadomość, że mieszkam naprzeciwko Parku Akademickiego i chodzę tamtędy do szkoły.
- Ciekawe czy sprawdzili mężczyzn, którzy byli na sylwestrze (jeżeli takowi byli). Czy nie doszło tam do jakiejś sprzeczki...
- To mojego brata dziewczyny ciocia
- Materiał jak zawsze super, ale bardzo nieprzyjemnie się słuchało Twojego gościa...
- 3:35 jakie czerwone stanowisko
- w jakich zaroślach ? to była zima-styczeń